Rosyjska olimpijka zachwyca w Pjongczangu. Została porównana do najpiękniejszych kobiet na świecie! Ona jednak uważa, że nie to jest ważne

Jednym z większych marzeń pięknej Rosjanki był występ na Igrzyskach Olimpijskich. Zrealizowała to marzenie podwójnie, gdyż nie tylko na nich wystąpiła, ale także zdobyła medal.

Anastasia Bryzgalova na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu, podczas turnieju curlingowych par mieszanych, oraz jej partner Alexander Krushelnitskiy wywalczyli brązowy medal.

Anastasia Bryzgalova i Alexander Krushelnitskiy w życiu prywatnym są małżeństwem. W swoim zawodowym dorobku mają już złote medale mistrzostw świata podwójnych par mieszanych z 2016 roku oraz mistrzostwo świata par podwójnych z 2017 roku.

Nie da się ukryć, że Anastasia Bryzgalova to niezwykle piękna kobieta. Na całym świecie znalazło się mnóstwo fanów jej urody, ona jednak twierdzi, że to nie jest najważniejsze. "Medale nie są przyznawane za urodę"- podkreśla zawodniczka curlingu.

Najwierniejsi fani, zachwyceni urodą zawodniczki, porównują ją do Angeliny Jolie z lat młodości. Inni przyznają, że to dzięki niej zainteresowali się curlingiem: "Myślałem, że curling to sport dla starych, łysiejących mężczyzn, ale gdy zobaczyłem Anastasię, która wygląda jak Megan Fox, błyskawicznie pokochałem tę dyscyplinę".

W 2016 roku Anastasia Bryzgalova otrzymała tytuł Honorowego Mistrza Sportu w Rosji.

Mąż Anastasi, Alexander Krushelnitskiy, podejrzany został o przyjmowanie dopingu podczas IO. Taki skandal mógłby zagrozić rosyjskim staraniom o odzyskanie pełnego statusu olimpijskiego.