Już wkrótce w telewizji będziemy mogli zobaczyć nowy projekt Małgorzaty Rozenek i jej męża Radosława. Jak podają Wirtualnemedia.pl:
Co o samym programie powiedziało małżeństwo?
Małgorzata Rozenek już od dłuższego czasu pokazuje, że dba o swoją sylwetkę. Gwiazda do tej pory tremowała w domowym zaciszu z trenerką personalną, ale od niedawna uczęszcza do klubu fitness Ewy Chodakowskiej. Kiedy nie ma tam akurat trenerki ćwiczy z Tomkiem Choińskim.
Na jednym ze zdjęć z wakacji na Cyprze Rozenek pochwaliła się, że nawet wtedy nie odpuszcza, bo zdjęciem napisała:
Na jednym ze zdjęć fani zauważyli, że gwiazda mocno retuszuje swoje zdjęcia, do tego stopnia, że wyginają się framugi. W komentarzach pojawiła się prawdziwa burza:
Zobaczcie w kolejnym slajdzie zdjęcie, o które chodzi.
Gwiazda chciała pokazać jak bardzo jest fit i opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z treningu na bieżni. Jak już wcześniej wspominaliśmy fani dostrzegli, że zdjęcie jest wyretuszowane. Kiedy się bardziej przyjrzymy rzeczywiście widać, że coś jest nie tak z ramą lustra. To nie koniec jednak złośliwych komentarzy w stronę Małgorzaty. Niektóre z fanek zauważyły, że na wcześniejszych zdjęciach miała mocno zarysowane mięśnie brzucha, a tu ich brak.
Kiedyś Rozenek wrzuciła na swój profil zdjęcie, na którym widać mocno umięśniony brzuch. Niestety teraz już nie mamy pewności, czy to jej ciężka praca, czy kilka ruchów myszką. Z drugiej strony może to być po prostu perspektywa zdjęcia. Na tej fotce Gosia się napięła, a na tej z bieżni nie.
Ostatnio sporo kontrowersji w sieci wzbudziło również jej zdjęcie w majtkach. W komentarzach czytamy takie opinie:
Niektórzy zarzucają jej, że obrabia zdjęcia, pokazuje się w majtkach, ale z drugiej strony w sieci znajdziemy dużo gorsze zdjęcia gwiazd (chociażby przykład nagiej Kim Kardashian). Rozenek jest piękną kobietą, a żeby mieć takie ciało po urodzeniu dzieci w jej wieku, to marzenie wiele kobiet.
A waszym zdaniem przekroczyła jakąś granicę?