Kim Kardashian to matka dwójki dzieci: córki North i synka Sainta. Wszyscy dobrze wiemy, że Kim uwielbia chwalić się swoim ciałem, tym bardziej, że wróciła do świetnej formy sprzed ciąży. Niestety jej najnowsze zdjęcia wzbudzają sporo kontrowersji. Czy celebrytka przypadkiem nie przesadziła?
Zdjęcia w skąpych bikini czy bieliźnie nie są dla niej niczym nowym. Gwiazda często na swoim instagramie publikuje fotki odsłaniające ciało. Wcale nas to nie dziwi, bo fani uwielbiają taki kontent na jej profilu, a pod zdjęciami często jest po kilka milionów like'ów.
Celebrytka postanowiła się również pochwalić trikiem, jaki stosuje kiedy zakłada kreacje, do których nie może mieć biustonosza. Otóż Kim Kardashian po prostu przykleja swoje piersi na plastry. Oczywiście nie obyło się bez pokazania tej fotki, na której Kim już i tak bardzo dużo pokazała, ale to nie są jeszcze te zdjęcia, o które w tym artykule chodzi.
Niedawno w swoich social mediach Kim pochwaliła się nowym detoksem, który stosuje już od dłuższego czasu. Samo zdjęcie jest bardzo wyzywające. Gwiazda pozuje na nim w skąpym białym komplecie popijając mleko. Od razu rzuca nam się w oczy jej płaski i umięśniony brzuch. Widać, że detoks przynosi zamierzone efekty.
Jakiś czas temu Kardashianka postanowiła pokazać swoim fanom zdjęcie, na którym widzimy nie tylko jej formę, ale również połowę piersi. Gdyby nie jej ręce, zobaczylibyśmy je w pełnej okazałości. Kolejne zdjęcie, które zobaczycie jest już o wiele bardziej pikantne.
To właśnie to zdjęcie wywołała prawdziwą burzę w sieci. Kardashian pokazała na nim całe piersi, a całą resztę zakryła kusymi majtkami. Oczywiście jej fani są nim zachwyceni, ale pojawiają się też komentarze, w których zarzucają jej, że matka nie powinna pokazywać takich zdjęć w sieci. Przesadziła?
To nie jedyne tak odważne zdjęcie na jej profilu. na kolejnym choć ma już zasłonięta połowę ciała, to i tak w ostentacyjny sposób wypina swoją ogromną pupę. Czy takie zdjęcia to nie jest już lekka przesada?
Czy Kim musi naprawdę odsłaniać całe ciało by zwrócić na siebie uwagę. Niestety naszym zdaniem grubo przesadziła. A wy co o tym myślicie?