Mówi się, że w pewnym momencie nasz metabolizm zwalnia i dużo ciężej nam jest osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Z tym chyba nie ma problemu 49 letnia Jennifer Lopez, która z roku na rok wygląda coraz lepiej. Piosenkarka może pochwalić się naprawdę boskim ciałem.
JLo uwielbia ćwiczyć, co zresztą da się zauważyć w jej social mediach. Gwiazda często do sieci wrzuca zdjęcia z treningów czy siłowni. Piosenkarka uwielbia różnorodność i wśród jej aktywności fizycznych znajdziemy takie jak crossfit, trening z kettlebell czy treningi taneczne, które są nieodłącznym elementem jej pracy.
W tym roku Jennifer postawiła na Święta w rodzinnej atmosferze bez większego przepychu. Wiele jej koleżanek tego dnia prześcigało się z kreacjami, a ona ubrała... piżamę! Jak widać nawet w takim looku JLo wygląda seksi.
Niektóre z gwiazd nawet podczas okresu świątecznego nie odpuszczały i wybrały się na trening. Do takich możemy zaliczyć np. Anię Lewandowską. Jennifer Lopez postanowiła wrzucić na luz i dopiero teraz wraca do regularnych treningów. Jej sposób na dodatkowe kilogramy po Świętach?
Na jej Insta Story pojawiło się zdjęcie, na którym widać jak piosenkarka wraca do formy. Co robi gwiazda? Ćwiczy jogę!
Mogłoby się wydawać, że po tych kilku dniach warto wrzucić obroty na najwyższy poziom, bo przecież zaraz jest sylwester i wykonać trening, który maksymalnie spali dużo kalorii, ale Jennifer stawia na zupełne przeciwieństwo takiego treningu.
Choć joga kojarzy nam się głównie z rozciąganiem naszego ciała i wyciszeniem możemy spotkać się z zupełnie innymi odmianami tej aktywności. Dobrym przykładem jest nasza polska Yoga Beat prowadzona przez Karolinę Erdman, która nie tylko wzmacnia nasze ciało, ale również spala bardzo dużo kalorii podczas takiego treningu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie taką jogę wybrała Jennifer Lopez.