Dokładnie rok temu 6.12.2016 roku, Robert Lewandowski podczas jednego ze swoich ligowych meczów oświadczył wszystkim, że jego żona jest w ciąży. Wiele osób ta informacja zszokowała, bo jak się później okazało Ania właśnie wtedy była w 5 miesiącu ciąży. Z drugiej strony Lewandowski chciał pewnie wszystkim fanom zrobić mały prezent na mikołajki, dlatego właśnie w tym dniu po strzeleniu gola wykonał charakterystyczny ruch włożenia piłki pod koszulkę i wzięcia kciuka do buzi, co w żargonie piłkarskim oznacza to, że już wkrótce zostanie się ojcem.
Trenerka postanowiła zaledwie za pomocą dwóch zdjęć zobrazować, jak przez ten rok zmieniło się jej życie. Na pierwszej fotce widzimy dokładnie to samo zdjęcie, co w pierwszym slajdzie, z kolei na drugim zdjęciu mamy już małą Klarę, która tą piłką się bawi. Co więcej, to jest dokładnie ta sama piłka, którą Lewy włożył sobie pod koszulkę, bo po meczu piłkarz ją dostał i napisał na niej:
- "For you Klarcia <3"
Jeżeli przejrzymy sobie profil Lewego na Instagramie, to ewidentnie widać, że jest on zakochany w swojej córeczce Klarze. Dziewczynka uwielbia bawić się z tatą i spędzać z nim czas. Warto dodać, że to właśnie Robert jako pierwszy oświadczył, że Ania urodziła i są już razem we trójkę.
Żeby nie było, że tylko Robert uwielbia spędzać czas z córeczką, to mama również. Na profilu Ani znajdziemy jeszcze więcej wspólnych, słodkich zdjęć z Klarą. Ania tak uwielbia swoją małą córeczką, że postanowiła od małego uczyć ją zdrowych nawyków i zabiera ją czasem na siłownię. Na jednym ze zdjęć widać nawet, jak Klara próbuje tak jak mama przyjąć pozycję do ćwiczeń.
Patrząc na tak słodki obrazek, jakim jest rodzina Lewandowskich moglibyśmy się pokusić o stwierdzenie, że już niedługo ich rodzina się powiększy. W jednym z wywiadów trenerka została nawet o to zapytana i powiedziała, że oczywiście tego nie wyklucza.
Jedno jest pewne, jeżeli ich kolejne dziecko to będzie syn, to z pewnością w przyszłości zobaczymy go na boisku. W końcu ma po kim dziedziczyć geny.