Dziennikarka Karolina Szostak postanowiła rozprawić się z plotkami na temat swojej figury! Pod jednym ze zdjęć na Instagramie w szczerym wpisie wyznała, że różne firmy starają się wypromować na jej spektakularnej metamorfozie, ale ona nie ma nic wspólnego z promocją jednego z suplementów diety. Zobaczcie o co chodzi!
Karolina Szostak zrzuciła zbędne kilogramy, które pokazują ją w jeszcze bardziej korzystnym świetle. Metamorfozą dziennikarki zachwycają się wszyscy, a sama mówi, że czuje się zdecydowanie lepiej. Niestety coraz więcej osób stara się skorzystać na jej sukcesie. Jedna z marek promuje swój odchudzający suplement jej nazwiskiem, tymczasem Karolina twierdzi, że nie ma z nim nic wspólnego!
"PROSZĘ O UWAGĘ. Drodzy! Moją formę zawdzięczam tylko ćwiczeniom, zbilansowanej diecie i postowi dr Dąbrowskiej. Od jakiegoś czasu mogliście się natknąć w internecie na pseudoreklamę z moim udziałem suplementu Chocolite. Nie mam z tym nic wspólnego, nigdy nie reklamowałam tego produktu, a mój wizerunek jest nielegalnie wykorzystywany w tej promocji. Nie dajcie się nabrać! Całuje Karolina!"- napisała dziennikarka pod jednym ze swoich zdjęć na Instagramie.
Szostak w jednym z wywiadów powiedziała, że za sprawą utraty kilogramów stoi post Dr Dąbrowskiej, gdzie odchudzanie jest tylko i wyłącznie efektem ubocznym. To 6 tygodni postu, 3 wychodzenia z niego i jeszcze sporo czasu na przyzwyczajenie się do zdrowych nawyków.
Karolina nawet wydała 2 książki, w których zdradza swoje sposoby na szczupłą i zgrabną sylwetkę, dlatego postanowiła szybko wyjaśnić sprawę rzekomej reklamy z jej udziałem.
Dzisiaj Karolina przyznaje, że zmiana nawyków żywieniowych i regularne wizyty na siłowni sprawiły, że jeszcze nigdy nie czuła się tak świetnie w swoim ciele!
Wprowadzenie tych kilku małych zmian sprawiło, że prezentuje się niezwykle seksownie, a jej fanki zastanawiają się, jak to zrobiła. Patrząc na Karolinę jedno jest pewne - warto spróbować i postawić na zdrowy styl życia!