Patrycja Stachera: "Wygrana w zawodach nie uczyniłaby mnie szczęśliwszym człowiekiem..." [GALERIA]

Patrycja Stachera to trenerka personalna i psycholog biznesu. Jej profil na Instagramie z dnia na dzień obserwuje coraz liczniejsza rzesza fanów. Choć ma figurę jak zawodniczka bikini fitness, wcale nie planuje startu w zawodach. Tylko nam zdradziła jakie ma plany na przyszłość i kto rozpalił w niej miłość do treningów siłowych.
Patrycja Stachera to trenerka personalna i psycholog biznesu. Jej profil na Instagramie z dnia na dzień obserwuje coraz liczniejsza rzesza fanów, obecnie jest ich już ponad 158 tysięcy. Choć ma figurę jak zawodniczka bikini fitness, wcale nie planuje startu w zawodach. Tylko nam zdradziła jakie ma plany na przyszłość i kto rozpalił w niej miłość do treningów siłowych. Patrycja Stachera to trenerka personalna i psycholog biznesu. Jej profil na Instagramie z dnia na dzień obserwuje coraz liczniejsza rzesza fanów, obecnie jest ich już ponad 158 tysięcy. Choć ma figurę jak zawodniczka bikini fitness, wcale nie planuje startu w zawodach. Tylko nam zdradziła jakie ma plany na przyszłość i kto rozpalił w niej miłość do treningów siłowych. fot. Daniel Koper
'Rok temu w odpowiedzi na mojego maila odnośnie treningów na siłowni mój obecny trener i partner Mateusz Sikora (na zdjęciu powyżej) napisał, że będzie przygotowany na spotkanie ze mną z dobrą strategią. Okazało się, że przygotowany przez niego plan oraz opieka trenerska przyniosły w miesiąc takie efekty, jakich nie wypracowałam trenując na siłowni przez rok pod okiem innego trenera. I to był mój prawdziwy początek przygody z fitnessem. I nie tylko...' 'Rok temu w odpowiedzi na mojego maila odnośnie treningów na siłowni mój obecny trener i partner Mateusz Sikora (na zdjęciu powyżej) napisał, że będzie przygotowany na spotkanie ze mną z dobrą strategią. Okazało się, że przygotowany przez niego plan oraz opieka trenerska przyniosły w miesiąc takie efekty, jakich nie wypracowałam trenując na siłowni przez rok pod okiem innego trenera. I to był mój prawdziwy początek przygody z fitnessem. I nie tylko...' fot. Kamil Błaszczyk
'Trenuje pięć razy w tygodniu. Raz, dwa razy w miesiącu robię roztrenowanie - kilkudniowe. Z różnych powodów. W tym czasie nie trzymam się ściśle wyznaczonej mi diety. Bardzo dobrze to na mnie wpływa. Kiedy przygotowuje się do jakiegoś wydarzenia lub zdjęć oczywiście muszę się odpowiednio przygotować. Nie uważam jednak, że trzeba ćwiczyć codziennie. Ciało zdecydowanie potrzebuje regeneracji.' 'Trenuje pięć razy w tygodniu. Raz, dwa razy w miesiącu robię roztrenowanie - kilkudniowe. Z różnych powodów. W tym czasie nie trzymam się ściśle wyznaczonej mi diety. Bardzo dobrze to na mnie wpływa. Kiedy przygotowuje się do jakiegoś wydarzenia lub zdjęć oczywiście muszę się odpowiednio przygotować. Nie uważam jednak, że trzeba ćwiczyć codziennie. Ciało zdecydowanie potrzebuje regeneracji.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
'Jeśli widzę, że w moim organizmie zaczyna się gromadzić woda i moja sylwetka robi się opuchnięta, to po treningu wykonuję 10-15 minut kardio lub ćwiczenia interwałowe. Wiem, że powinnam to robić po każdym treningu, ale nie przepadam za kardio.' 'Jeśli widzę, że w moim organizmie zaczyna się gromadzić woda i moja sylwetka robi się opuchnięta, to po treningu wykonuję 10-15 minut kardio lub ćwiczenia interwałowe. Wiem, że powinnam to robić po każdym treningu, ale nie przepadam za kardio.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
Zastanawiasz się czy Patrycja poleciałby ci trening na siłowni? 'Uważam, że to najlepsza droga do osiągnięcia seksownego i kobiecego ciała. Nie dbam o to, że niektórzy uważają, że nie jest to dobry trening dla kobiet. Bacznie obserwuję swoje ciało od kilku dobrych miesięcy i dokładnie widzę, co się ze mną dzieje. Jestem bardzo zadowolona. Wiem, czemu to zawdzięczam - treningowi siłowemu.' Zastanawiasz się czy Patrycja poleciałby ci trening na siłowni? 'Uważam, że to najlepsza droga do osiągnięcia seksownego i kobiecego ciała. Nie dbam o to, że niektórzy uważają, że nie jest to dobry trening dla kobiet. Bacznie obserwuję swoje ciało od kilku dobrych miesięcy i dokładnie widzę, co się ze mną dzieje. Jestem bardzo zadowolona. Wiem, czemu to zawdzięczam - treningowi siłowemu.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
'Dieta to bardzo indywidualna sprawa. Od momentu pierwszego planu żywieniowego, który dostałam od trenera przytyłam niemal 10 kilogramów. Cały czas jestem na dodatnim bilansie kalorycznym, choć często nie udaje mi się skonsumować odpowiedniej liczby posiłków. Wynika to tylko z braku apetytu. Nauczyłam się, że nie waga jest wyznacznikiem formy, a tym bardziej ciągłe dążenie do utraty kilogramów.' 'Dieta to bardzo indywidualna sprawa. Od momentu pierwszego planu żywieniowego, który dostałam od trenera przytyłam niemal 10 kilogramów. Cały czas jestem na dodatnim bilansie kalorycznym, choć często nie udaje mi się skonsumować odpowiedniej liczby posiłków. Wynika to tylko z braku apetytu. Nauczyłam się, że nie waga jest wyznacznikiem formy, a tym bardziej ciągłe dążenie do utraty kilogramów.' fot. Daniel Koper
'Moją uwagę absorbuje mój kanał na Instagramie, ponieważ na tym medium opiera się moja współpraca z markami, jakie promuję. Ponadto zajmuję się szeroko rozumianą działalnością trenerską - wykonuje swoje treningi oraz pracuję ze swoimi podopiecznymi. W listopadzie obroniłam tytuł magistra i chciałabym podjąć pracę w zawodzie - jestem psychologiem biznesu. Mam pomysł na własny biznes, ale jest za wcześnie by o tym mówić. Zdarza mi się również brać udział w sesjach zdjęciowych oraz wydarzeniach sportowych.' 'Moją uwagę absorbuje mój kanał na Instagramie, ponieważ na tym medium opiera się moja współpraca z markami, jakie promuję. Ponadto zajmuję się szeroko rozumianą działalnością trenerską - wykonuje swoje treningi oraz pracuję ze swoimi podopiecznymi. W listopadzie obroniłam tytuł magistra i chciałabym podjąć pracę w zawodzie - jestem psychologiem biznesu. Mam pomysł na własny biznes, ale jest za wcześnie by o tym mówić. Zdarza mi się również brać udział w sesjach zdjęciowych oraz wydarzeniach sportowych.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
Czy trening siłowy jest kontuzyjny? 'Do tej pory nie zdarzyła mi się żadna kontuzja. Podczas wykonywania trudniejszych ćwiczeniach asekuruje mnie trener i stale poprawia moją technikę. Moje bezpieczne treningi to na pewno zasługa jego uwagi.' Czy trening siłowy jest kontuzyjny? 'Do tej pory nie zdarzyła mi się żadna kontuzja. Podczas wykonywania trudniejszych ćwiczeniach asekuruje mnie trener i stale poprawia moją technikę. Moje bezpieczne treningi to na pewno zasługa jego uwagi.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
'Nie planuję startu w zawodach bikini fitness. I to moja definitywna decyzja, podjęta wspólnie z moim trenerem, po dokładnym przeanalizowaniu ewentualnych zysków i strat. Podziwiam i szanuję zawodniczki za to, jak wyglądają i co robią na scenie, natomiast medale czy puchary, nie są dla mnie adekwatną rekompensatą tego, co dzieje się na backstage czy off-seasonie. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to nie dla mnie. Czuję się świetnie, kiedy na co dzień dobrze wyglądam. Usłyszałam tyle ciepłych i wartościowych informacji na temat mojego ciała i pracy nad nim, że nie czuję potrzeby usłyszeć potwierdzenia u sędziów. 
<br>
<br>
Wartości dodane, związane ze zwycięstwem w debiutach takie, jak pozyskanie sponsorów, kooperantów, artykuły w prasie sportowej, baza podopiecznych, szacunek innych sportowców to coś, co udało mi się uzyskać bez startów. Wygrana w zawodach nie uczyniłaby mnie szczęśliwszym człowiekiem, wiem to na pewno. Natomiast nie wiem jak wpłynęłaby na mnie porażka i właściwie nie chcę tego wiedzieć. Poza tym osoby, które zwracają się do mnie po pomoc chcą być fit, być szczęśliwe, robić to dla siebie, swoich partnerów, niekoniecznie zdobywając szczyty na scenie fitness. I tak widzę swoją ścieżkę w fitnessie.'
'Nie planuję startu w zawodach bikini fitness. I to moja definitywna decyzja, podjęta wspólnie z moim trenerem, po dokładnym przeanalizowaniu ewentualnych zysków i strat. Podziwiam i szanuję zawodniczki za to, jak wyglądają i co robią na scenie, natomiast medale czy puchary, nie są dla mnie adekwatną rekompensatą tego, co dzieje się na backstage czy off-seasonie. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to nie dla mnie. Czuję się świetnie, kiedy na co dzień dobrze wyglądam. Usłyszałam tyle ciepłych i wartościowych informacji na temat mojego ciała i pracy nad nim, że nie czuję potrzeby usłyszeć potwierdzenia u sędziów.

Wartości dodane, związane ze zwycięstwem w debiutach takie, jak pozyskanie sponsorów, kooperantów, artykuły w prasie sportowej, baza podopiecznych, szacunek innych sportowców to coś, co udało mi się uzyskać bez startów. Wygrana w zawodach nie uczyniłaby mnie szczęśliwszym człowiekiem, wiem to na pewno. Natomiast nie wiem jak wpłynęłaby na mnie porażka i właściwie nie chcę tego wiedzieć. Poza tym osoby, które zwracają się do mnie po pomoc chcą być fit, być szczęśliwe, robić to dla siebie, swoich partnerów, niekoniecznie zdobywając szczyty na scenie fitness. I tak widzę swoją ścieżkę w fitnessie.' fot. Daniel Koper
'Nie znam bardziej miłego sposobu spędzania wolnego czasu niż w towarzystwie osób, które uważam za wartościowe i inspirujące. W moim odczuciu, robię różne zwariowane rzeczy, ale i te przyziemne niesamowicie mnie uszczęśliwiają, kiedy mam obok kogoś kto cieszy się razem ze mną.' 'Nie znam bardziej miłego sposobu spędzania wolnego czasu niż w towarzystwie osób, które uważam za wartościowe i inspirujące. W moim odczuciu, robię różne zwariowane rzeczy, ale i te przyziemne niesamowicie mnie uszczęśliwiają, kiedy mam obok kogoś kto cieszy się razem ze mną.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
'Trening na siłowni jest dla mnie tak angażujący, że nie pociągają mnie inne aktywności sportowe. Może powinnam powiedzieć, że lubię biegać lub pływać, ale to nieprawda.' 'Trening na siłowni jest dla mnie tak angażujący, że nie pociągają mnie inne aktywności sportowe. Może powinnam powiedzieć, że lubię biegać lub pływać, ale to nieprawda.' fot. Daniel Koper
'Od momentu wejścia na siłownię wyjście z każdego problemu zawdzięczam mojemu trenerowi, który dziś jest również moim ukochanym mężczyzną i najlepszym kolegą. Pomógł mi nie tylko wyrzeźbić sylwetkę, ale ukształtował również charakter. Doceniam wszystko co mam i co mnie spotyka. Jestem wdzięczna mojemu mężczyźnie, rodzinie i kilku innym osobom.' 'Od momentu wejścia na siłownię wyjście z każdego problemu zawdzięczam mojemu trenerowi, który dziś jest również moim ukochanym mężczyzną i najlepszym kolegą. Pomógł mi nie tylko wyrzeźbić sylwetkę, ale ukształtował również charakter. Doceniam wszystko co mam i co mnie spotyka. Jestem wdzięczna mojemu mężczyźnie, rodzinie i kilku innym osobom.' Patrycja Stachera (https://www.instagram.com/patioszka/?hl=pl)
'Założyłam profil na Instagramie, by dać wyraz temu co jest we mnie. Inni chyba to polubili. Nie muszę budzić aprobaty, to nie jest moim celem. Natomiast nigdy nie chciałabym budzić niechęci i nienawiści, nie poradziłabym sobie z tym. Staram się nie prowokować nikogo do takich odczuć. Instagram dał mi możliwość dzielenia się tym, co mam w sobie, lecz z nikim konkretnym. Wysyłam te treści w świat i lubię obserwować, że coś się dzięki temu dzieje.' 'Założyłam profil na Instagramie, by dać wyraz temu co jest we mnie. Inni chyba to polubili. Nie muszę budzić aprobaty, to nie jest moim celem. Natomiast nigdy nie chciałabym budzić niechęci i nienawiści, nie poradziłabym sobie z tym. Staram się nie prowokować nikogo do takich odczuć. Instagram dał mi możliwość dzielenia się tym, co mam w sobie, lecz z nikim konkretnym. Wysyłam te treści w świat i lubię obserwować, że coś się dzięki temu dzieje.' fot. Daniel Koper
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.