Zastanawiasz się, czy treningi Ewy Chodakowskiej są skuteczne? Metamorfoza, którą przeszła Agnieszka w ciągu roku rozwieje twoje wątpliwości! Droga do sukcesu nie była jednak łatwa.
"Żeby osiągnąć sukces, pierwsze co musisz zrobić, to zakochać się w ciężkiej pracy"
- napisała nam Agnieszka. I podzieliła się swoją historią.
Agnieszka ma 27 lat, a jej problemy z wagą zaczęły się dwa lata temu. Zawsze była szczupłą osobą, jednak po urodzeniu córki nie udało jej się powrócić do dawnej sylwetki, bo - jak sama twierdzi - nie była nawet świadoma swojej nadwagi.
Wszystko się zmieniło, gdy jej siostra Sabina i przyjaciółka Anna postanowiły zwrócić jej uwagę, że powinna bardziej o siebie zadbać. Te słowa ją zabolały, jednak równocześnie dały jej do myślenia. Postanowiła, że postara się wrócić do szczupłej figury.
Agnieszka przyznaje, że początek jej przygody z odchudzaniem był bardzo ciężki. Postawiła na treningi Ewy Chodakowskiej - na samym początku korzystała z filmików trenerki.
Już sama rozgrzewka sprawiała jej ogromne trudności. Dziś przyznaje:
Nie byłam w stanie wytrzymać kilkuminutowej rozgrzewki. Po tygodniu prób poddałam się.
Nie ćwiczyła przez cały kolejny tydzień, jednak wtedy postanowiła, że spróbuje jeszcze raz.
Wyobraziłam sobie, jak mogłabym wyglądać za pół roku ćwicząc regularnie, a jak będą wyglądać, jeżeli w tym momencie nie wezmę spraw w swoje ręce. Uświadomiłam sobie, że tak nie może być - nie chcę dłużej czuć się źle we własnym ciele. Zaczęłam jeszcze raz.
Agnieszka kupiła pięć płyt DVD z różnymi treningami Ewy Chodakowskiej: Turbo Wyzwanie, Sekret, Bikini, Skalpel i Sukces. Zaczęła ćwiczyć regularnie - pięć, a czasami nawet sześć razy w tygodniu. Na początku nie była w stanie wykonywać całych treningów, jednak z czasem systematycznie wydłużała czas ich trwania i liczbę wykonywanych serii.
Już po pierwszym miesiącu zaczęła zauważać efekty, a w ciągu czterech udało jej się schudnąć 10 kilogramów. To dodało jej skrzydeł i jeszcze większej motywacji do dalszej pracy nad swoim ciałem. W ciągu roku zrzuciła 15 kg i odzyskała pewność siebie. Jeszcze nigdy wcześniej jej ciało nie wyglądało tak dobrze - nawet przed ciążą.
Agnieszka rozpoczęła swoją przygodę z odchudzaniem ważąc 60 kilogramów. Zaznacza, że to nie jest dużo, ale przy jej wzroście (162 cm) każdy dodatkowy kilogram był widoczny.
Dzisiaj waży 45 kg i jej waga jest stabilna. Nadal ćwiczy, chociaż zmniejszyła częstotliwość treningów do trzy lub cztery w tygodniu. Zazwyczaj stawia na program Bikini lub Skalpel Wzywanie - to dwa jej ulubione treningi ułożone przez Ewę Chodakowską.
Bikini jest najbardziej energetycznym programem trenerki i skupia się na maksymalnym spalaniu tkanki tłuszczowej. Składa się z rozgrzewki, rundy I, rundy II i obowiązkowego rozciągania. Trening został przygotowany z myślą o początkujących, jak i zaawansowanych osobach. Dynamiczne ćwiczenia pozwalają się nie tylko dobrze zmęczyć, ale przy tym i doskonale bawić się. Są różnorodne, ale niezbyt skomplikowane. Jak twierdzi trenerka, już po czterech tygodniach można zauważyć zmianę w swojej sylwetce, dzięki stopniowej utracie tkanki tłuszczowej.
Z kolei Skalpel to jedna z pierwszych propozycji zestawu ćwiczeń stworzonego przez znaną trenerkę. Od czasu wydania płyty DVD z treningiem minęło już nieco czasu, jednak wciąż liczne grono osób decydujących się na rozpoczęcie swojej przygody z ćwiczeniami, wybiera właśnie wspomniany zestaw. Ten trening z Chodakowską przeznaczony jest dla początkujących i jeśli naprawdę postawimy na regularne ćwiczenia, możemy liczyć na znaczne wysmuklenie naszego ciała, zwłaszcza w miejscach, które większości kobiet sprawiają sporo problemów. Chodzi tu przede wszystkim o talię, uda, brzuch.
Agnieszka wiedziała, że aktywność fizyczna jest bardzo istotna, jednak bez odpowiednio zbilansowanej diety ciężko się spodziewać spektakularnych efektów.
Postanowiła trzymać kilku fundamentalnych zasad:
1. Zaczęła jeść regularnie, cztery posiłki dziennie.
2. Swoje dania przygotowywała samodzielnie w domu.
3. Planowała posiłki.
4. Odstawiła słodycze i fast foody.
5. Każdego dnia wypijała minimum dwa litry wody.
6. Przestała podjadać.
7. Jedzenie przyrządzała w dietetyczny sposób - często przygotowywała je na parze lub w piekarniku.
Jak wyglądał jej przykładowy jadłospis?
Śniadanie: owsianka przyrządzana na mleku z dużą ilością świeżych owoców (najlepiej sezonowych)
Obiad: chude mięso lub ryba z dodatkiem kaszy lub brązowego ryżu i warzyw ugotowanych na parze
Podwieczorek: jabłko, gruszka lub banan
Kolacja: 2 kanapki z żytniego pieczywa z dodatkiem chudego sera i pomidora lub jajecznica
Agnieszka cieszy się wymarzoną figurą, a zdrowa dieta i aktywność fizyczna stały się w jej przypadku stylem życia. Mimo tego że dzisiaj jej ciało wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, nie zaniedbuje zdrowych nawyków.
Walka z nadprogramowymi kilogramami w jej przypadku stała się przygodą, podczas której mogła lepiej poznać siebie i swój organizm. Zmieniła się nie tylko jej waga, ale przede wszystkim sposób myślenia o swoim ciele i samej sobie:
Ze smutnej i szarej myszki stałam się silną i pewną siebie kobietą, bo największe zmiany zaszły przede wszystkim w mojej głowie. Jestem szczęśliwa, że wtedy jednak się nie poddałam i spróbowałam jeszcze raz.
Dzisiaj Agnieszka jest bardzo dumna z tego, co udało jej się osiągnąć, bo najcięższą walkę toczymy ze samym sobą i swoimi nawykami.
Dziękuję moim krytykom, bo nie każdy jest w stanie powiedzieć prosto w twarz, że źle wyglądasz. W trakcie mojej metamorfozy nie zabrakło pytań po co to robię, ale to dla mnie stało się dodatkową motywacją. Dzisiaj mnie pytają jak to zrobiłam - mówi.
Metamorfozę Agnieszki doceniła i zamieściła na swoim profilu społecznościowym Ewa Chodakowska - to było dla niej wielkie wyróżnienie i jedno z jej marzeń. Zdradziła nam, że w przyszłości bardzo chciałaby się spotkać z trenerką i osobiście jej podziękować.