Marta Hordyjewska: 'Spędzam 8 godzin dziennie za biurkiem, a wieczorem...' [GALERIA] I Plotki Myfitness
Link został skopiowany
Marta Hordyjewska: "Spędzam 8 godzin dziennie za biurkiem, a wieczorem..." [GALERIA]
Marlena Ciborowska
Marta Hordyjewska to trenerka personalna i zawodniczka bikini fitness. Choć na co dzień pochłania ją praca w korporacji, zawsze znajdzie czas na treningi i przygotowania do zawodów, dzięki którym udało jej się zdobyć tytuł wicemistrzyni Polski w kulturystyce. Marta zdradziła nam, jak udaje jej się pogodzić codzienne obowiązki ze sportem oraz bez jakiej aktywności fizycznej nie wyobraża sobie życia.
Marta Hordyjewska to trenerka personalna i zawodniczka bikini fitness. Choć na co dzień pochłania ją praca w korporacji, zawsze znajdzie czas na treningi i przygotowania do zawodów: "od lat pracuję jako handlowiec w branży reklamowej, więc spędzam osiem godzin dziennie za biurkiem...". Jak udaje jej się łączyć pracę zawodową i regularne treningi? Odpowiedź znajdziesz na kolejnych slajdach.
Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska)
REKLAMA
'Moja przygoda z bikini fitness to wypadkowa wielu zdarzeń. Całe moje życie było związane ze sportem. Miałam to szczęście, że dzięki moim rodzicom, już jako 6-latka rozpoczęłam aktywny tryb życia - zapisali mnie do klubu Lublinianka, gdzie przez wiele lat trenowałam pływanie. Następnie próbowałam wielu różnych dyscyplin, w tym również crossfit, który sprawił, że pokochałam trening z ciężarami i wystartowałam w konkursie Fit Look. To był mój pierwszy udział w zawodach związanych z prezentacją sylwetki. Świetna atmosfera i wspaniali ludzie, których tam poznałam sprawiły, że zdecydowałam się na start w debiutach fitness. Kolejne starty były naturalną konsekwencją - ten sport silnie uzależnia.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
'Mój plan treningowy jest uzależniony od etapu, na jakim obecnie się znajduję. Treningi zawsze są bardzo ciężkie i intensywne. Mój trener dba o to, aby mi się na nich nie nudziło. Obecnie skupiam się na zbudowaniu mięśni pośladkowych i barków. Są to partie, nad którymi zdecydowanie muszę popracować. Wykonuję pięć treningów tygodniowo, bez ćwiczeń kardio. Jedynie sporadycznie wykonuję interwały. Przez okres budowania masy mięśniowej staram się trzymać niski poziom tkanki tłuszczowej, aby tuż przed zawodami nie ograniczać liczby spożywanych kalorii.'
Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
'Moja dieta wygląda podobnie jak trening. Jest uzależniona od tego na jakim etapie przygotowań do zawodów jestem. Zawsze obserwuję swoje ciało i regularnie konsultuję kolejne kroki z osobą, która mnie prowadzi. Staram się jeść zdrowo niezależnie od tego czy jestem na ujemnym czy dodatnim bilansie kalorycznym. Zwykle jem pięć posiłków dziennie. Staram się stosować fodmap (dieta dla osób mających wrażliwy układ pokarmowy) oraz unikać nabiału i glutenu. Kiedy jestem na etapie redukcji nie zjem nic spoza planu żywieniowego. Jednak nie daję się zwariować. W okresie poza startami w zawodach, raz na jakiś czas sobie pozwalam sobie na cheat meal.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
Co jest najtrudniejsze w przygotowaniach do zawodów bikini fitness według Marty? 'Dla każdego może być to coś innego, ale myślę, że większość zawodników powie to samo: rygor dietetyczny i sama końcówka przygotowań, czyli nawadnianie i odwadnianie organizmu. Mądre przygotowania, to klucz do sukcesu.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
'Po zawodach zawodnicy zwykle obiecują sobie wielkie obżarstwo i często tuż po starcie faktycznie udajemy się na większe lub mniejsze uczty. Ja w dniu zawodów jem to, na co mam w danym momencie ochotę. Kolejnego dnia spożywam obfite śniadanie, a następnie wracam do rygoru dietetycznego. Sama dieta po starcie jest uzależniona od tego, czy szykuję się na następne zawody, które mają się odbyć w niedalekiej przyszłości (wtedy nadal jestem na ujemnym bilansie kalorycznym) czy też kończę dany sezon, wtedy robię reverse diet (jest etapem przejścia z ujemnego bilansu kalorycznego do dziennego wymaganego zapotrzebowania na energię). To samo dotyczy planu ćwiczeń. Kontynuuję trening pod zawody lub przechodzę na wyższy bilans kaloryczny i większe ciężary.'
Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
Skąd Marta czerpie motywację? 'Jestem osobą, dla której najlepszą motywacją jestem ja sama. Wsparciem są dla mnie również trener i znajomi, którzy stale mnie dopingują i dodają energii do działania.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
'Wszystkie kobiety zachęcam do zdrowego i zbilansowanego odżywiania - nie możemy o tym nigdy zapominać! Polecam aktywność fizyczną, która ma w pierwszej kolejności sprawiać nam frajdę, a zadbane ciało będzie tylko skutkiem ubocznym. Starty w zawodach pozostawiam osobom, dla których jest to pasja, bo jak każdy sport zawodowy poza chwilami radości wymaga również wielu poświęceń.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
Jak Marta radzi sobie z kontuzjami? 'Nie miałam dotychczas żadnych kontuzji. Staram się im zapobiegać poprzez trening mobility, odpowiednie rozgrzewki przed ćwiczeniami i rolowanie tuż po. Ponadto jestem pod stałą opieką fizjoterapeutów.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska)
Czym na co dzień zajmuje się Marta? 'Od lat pracuję jako handlowiec w branży reklamowej, więc spędzam osiem godzin dziennie za biurkiem. Tak, tak to da się połączyć z profesjonalnymi przygotowaniami i udziałem w zawodach. Współpracuję też z różnymi markami sportowymi oraz przygotowuję plany treningowe i dietetyczne dla swoich podopiecznych.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
'Uwielbiam nowe rzeczy, więc gdy tylko dostanę propozycję wypróbowania jakiejś aktywności np. biegi survivalowe, nie trzeba mnie długo namawiać. Zdecydowanie uwielbiam też snowboard. Nie ma dla mnie piękniejszego sportu zimą.' Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)
Jak Marta spędza wolny czas? 'Uwielbiam oglądać filmy, więc można spotkać mnie w kinie przynajmniej raz w tygodniu. Zapisałam się również do szkoły kosmetycznej, bo jak każda kobieta uwielbiam kosmetyki i wszystko, co z nimi związane. Chcę się rozwijać również w tym kierunku. Mój dzień musi być wypełniony zadaniami po brzegi. Inaczej mam poczucie, że marnuję czas.'
Marta Hordyjewska (www.instagram.com/martahordyjewska/)