Nie głuchniemy od empetrójek!

Dobra wiadomość: słuchanie muzyki przez słuchawki podłączone do przenośnego odtwarzacza wcale nie szkodzi naszym uszom. Bez obaw podkręcaj więc bity w empetrójce podczas treningu!

Ćwicząc masz zwyczaj słuchać głośnej muzyki przez słuchawki? Rób tak dalej, bo rytmiczne naładowane energią kawałki sprawią, że dasz z siebie więcej - na siłowni, rowerze, bieżni czy w basenie. I nie martw się o swój słuch: wbrew wcześniejszym alarmistycznym doniesieniom, głośne słuchanie muzyki wcale nie wpływa destrukcyjnie na ten zmysł u następnych pokoleń.

Badania przeprowadzone w ub.r. przez naukowców z University of Wisconsin-Madison, które objęły 5275 soób urodzonych w latach 1902-1962 wykazały, że kolejne generacje mają słuch znacząco lepszy od swych rodziców w analogicznym wieku - mimo upowszechnienia osobistych odtwarzaczy muzyki, często podkręcanych przez młodych "na full".

- W przeciwieństwie do tego, co głosili nasi rodzice, nie głuchliśmy słuchając tranzystorów w latach 60. czy iPodów w ostatniej dekadzie - uspokaja biorąca udział w ww. badaniach dr Karen Cruickshank. Za istotną przyczynę przytępienia słuchu u wielu starszych osób uczona uważa natomiast wyższy w poprzednich pokoleniach odsetek palaczy. Nikotynowy nałóg zwiększa bowiem ryzyko popadnięcia w chroniczne choroby układu sercowo-naczyniowego, a to może pogarszać słuch.

Czytaj też: Muzyka do treningu >>

Zaplanuj treningi razem z nami. Ekspert radzi. >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.