Hoduj mięśnie, nie daj się cukrzycy

Uwaga, uwaga! Im większa masa mięśniowa, tym lepiej organizm radzi sobie z regulowaniem poziomu glukozy we krwi. A to zmniejsza zagrożenie cukrzycą typu II.

Cukrzyca typu II to choroba metaboliczna ściśle powiązana z trybem życia i  nawykami żywieniowymi. Osoby z nadwagą i otyłe zapadają na nią  2-4 razy częściej niż szczupłe. Do niedawna cukrzycę typu II diagnozowano głównie u ludzi starszych. Od niedawna rozpoznaje się ją w coraz młodszych - i coraz grubszych - rocznikach. Głównym objawem cukrzycy jest podwyższony poziom glukozy we krwi. By mogła ona stać się źródłem energii, musi przeniknąć do komórek ciała, co jest możliwe tylko w obecności insuliny, hormonu produkowanego przez trzustkę. Gruczoł ten wytwarza insulinę ze zmiennym nasileniem - po posiłku jej stężenie we krwi szybko rośnie, by po upływie 2 godzin spaść do wartości wyjściowych. U  cukrzyków stężenie glukozy po jedzeniu utrzymuje się na wysokim poziomie znacznie dłużej: ok. 4 godzin. Przyczyną może być albo zmniejszenie produkcji insuliny przez trzustkę albo zjawisko insulinooporności: trzustka wytwarza wtedy dostateczną ilość insuliny, ale organizm nie jest w stanie jej spożytkować.

Nadmiar cukru we krwi ma liczne negatywne objawy i skutki. Należą do nich: trudne do wytłumaczenia długotrwałe fizyczne i psychiczne zmęczenie, zwiększone pragnienie i oddawanie dużych ilości moczu, swędzenie skóry, uporczywe zapalenie dziąseł i grzybica paznokci, wzmożone wypadanie włosów, kurcze i "mrowienia" mięśni, częste infekcje intymne u kobiet i kłopoty z potencją u mężczyzn, grzybica jamy ustnej (tzw. pleśniawki, afty , zajady) i trudności w gojeniu się ran, zaburzenia smaku, pieczenie języka. Zaawansowana cukrzyca stopniowo niszczy naczynia włosowate i nerwy "obsługujące" takie narządy, jak stopy, nerki i siatkówka oczu, co grozi powstaniem trudno gojących się owrzodzeń nóg, niewydolnością nerek oraz uszkodzeniem i utratą wzroku. Choroba ta zwiększa też zagrożenie chorobami serca i nowotworami.

Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles przeanalizowali wpływ umięśnienia na metabolizm glukozy i oporność na insulinę u ponad 13,5 tys. osób powyżej 20. roku życia. Okazało się, że im lepiej rozwinięte mięśnie, tym mniejsze ryzyko cukrzycy! Oznacza to, że znaczenie ma nie tylko liczba kilogramów, wskaźnik BMI i obwód w talii, istotny jest też wysiłek wkładany w utrzymywanie sprawności fizycznej. Mówiąc wprost: by obniżyć zagrożenie cukrzycą, nie wystarczy schudnąć - trzeba jeszcze regularnie się ruszać!

źródło: "Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.