Wolne rodniki nie takie straszne

Czy wiesz, że wolne rodniki to nie tylko najeźdźcy, którzy atakują z zewnątrz? Powstają również w ludzkich organizmach i mają zalety, których nie podejrzewałeś.

Wolne rodniki, inaczej utleniacze albo oksydanty, kojarzą się ze zmarszczkami, chorobami i rakiem. Są to substancje, które wprowadzamy do organizmu z dymem papierosowym, ale nie tylko.  W sposób naturalny powstają też naszych ciałach, jako efekt prawidłowych procesów fizjologicznych (np. w czasie wysiłku fizycznego). Organizm umie je nie tylko neutralizować, ale także wykorzystuje do walki z bakteriami. Dopiero nadmierny wzrost liczby oksydantów w organizmie może być niekorzystny dla zdrowia. Zagrożenie stwarzają wolne rodniki "wpuszczane" do organizmu na skutek złego trybu życia (fatalnej diety i np. długiego naświetlania się promieniami UV). Dlatego nie bój się wysiłku fizycznego i powstających w tym czasie oksydantów, zwłaszcza wtedy, gdy zdrowo się odżywiasz, dostarczając organizmowi  narzędzi - przeciwutleniaczy, a więc witamin E, C, prowitaminy A, a także witaminy B2, miedzi i molibdenu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA