Wiele popularnych teorii głosi, że cellulit jest wynikiem nadmiaru tłuszczu w organizmie, inne przekonują, że jest spowodowany zatrzymaniem w nim wody. Odpowiedź jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Według statystyk znany defekt kosmetyczny dotyka aż 80% kobiet (niestety to kobieca przypadłość) na całym świecie - niezależnie od tego, czy mają nadwagę, czy nie. Wiele z nich ma już za sobą nieudane próby pozbycia się go za pomocą aplikowania kosmetyków oraz masaży, czy serii drogich zabiegów w gabinecie kosmetycznym tylko po to, by po chwili stwierdzić, że cellulit wciąż ma się świetnie. - Jego rzeczywistą przyczyną jest osłabienie komórek skórnych i tkanki łącznej - w miejscu, gdzie się pojawia, skóra ulega zniszczeniom w takim stopniu, że wędrujące przez nią komórki tłuszczowe wpychają się w skórę właściwą , jej środkową warstwę i ukazują na jej powierzchni - pisze w swojej książce "Precz z cellulitem" Howard Murad. Oznacza to, że podjęcie wyzwania zwalczenia uporczywej pomarańczowej skórki będzie wymagało od ciebie wielu wyrzeczeń. Masaże oraz kremy nie wystarczą.
Zacznij od ćwiczeń!
W tym przypadku są one niezbędne, bo powodują przyrost mięśni i zmniejszenie ilości tłuszczu, a poza tym poprawiają krążenie krwi i przepływ limfy. Oczywiście podstawową zasadą jest w tym przypadku systematyczność. Ważne, by wśród ćwiczeń znalazły się również te siłowe. Nie obawiaj się tego, że nagle zaczniesz wyglądać jak kulturystka (u kobiet to tak nie działa). Dodatkowo: 2-4 razy w tygodniu stawiaj na treningi typu kardio. Niezależnie od tego co wybierzesz (np. bieganie, jazda na rowerze, pływanie) zwróć uwagę na intensywność. Musisz się porządnie zmęczyć. Taki trening powinien trwać co najmniej 45 minut. Jeżeli jednak cellulit jest w zaawansowanym stadium - ćwiczenia mogą sprawić, że skorka pomarańczowa się wygładzi, ale zupełnie nie zniknie. Wszystko dlatego, że jest on umiejscowiony w warstwie skórnej - a to przecież nie z niej organizm czerpie energię w trakcie ćwiczeń. Dlatego niezbędna jest zmiana nawyków żywieniowych!
Postaw na zdrową dietę!
Zacznijmy od tego, co odstawić. Zrezygnuj ze słodkich i słonych przekąsek, fast foodów, przetwarzanej wędliny, tłustego czerwonego mięsa, smażonego drobiu, pełnotłustego mleka, białego cukru, masła, słodkich gazowanych napojów i papierosów. Postaw na produkty sojowe, rośliny strączkowe, ryby, naturalne jogurty, jajka, świeże owoce i warzywa (w dużych ilościach), zieloną herbatę. Zamiast zwykłego oleju - używaj np. lnianego. Te proste zmiany pozwolą ci przyśpieszyć walkę z uciążliwym defektem.
Pielęgnacja skóry również nie pozostaje bez znaczenia. Pamiętaj o tym, by szczotkować ją codziennie przed kąpielą, dwa razy w tygodniu robić peeling, unikaj długiego stania pod prysznicem i gorących kąpieli, które odwadniają skórę, osuszaj ją zamiast wycierać i stosuj kremy zawierające czynniki nawadniające np. kwas hialuronowy lub olej z wiesiołka. Nie zapominaj o suplementach! W walce z cellulitem skuteczne okazują się być witaminy z grupy B, glukozamina, lecytyna i niacyna.
Zwalczenie cellulitu nie jest niemożliwe. Sukces w walce z nim zapewni ci jednak łączenie działań. Racjonalna dieta wraz ze sportowym trybem życia to podstawa. Resztę - traktuj jako uzupełnienie kuracji. Po kilku miesiącach z pewnością zauważysz różnicę!
