Skąd pochodzi bartendaz? Z USA, konkretnie - z Nowego Jorku, a dokładniej, z jego biednych dzielnic: Bronxu i Brooklynu. Bartendaz to trening siłowy wykonywany jednak bez typowego dla siłowni sprzętu. Składa się z podciągania, pompek, skłonów, przysiadów, unoszenia nóg i wielu wariacji tych prostych ćwiczeń. Zyskał popularność wśród młodych ludzi, często czarnoskórych i bezrobotnych, których nie stać na karnet na siłownię - a korzystanie z przeznaczonych zasadniczo dla dzieci drabinek postawionych w parku, na podwórku lub placu zabaw nic nie kosztuje.
Inne nazwy to ghetto workout, street workout.
Jak to się robi?
Bartendaz to u nas wciąż bardzo świeży temat i niewiele osób w Polsce naprawdę ćwiczy w ten sposób. Jeśli chcesz spróbować, możesz w ten sposób urozmaicić swój trening. W Stanach bartendaz to trening sam w sobie, ale większość ćwiczących tak osób zaczynała pracować nad swoimi mięśniami w siłowni. Ważny jest rytm, kontrolowanie ciała, równowaga - i odpowiednie miejsce do ćwiczeń.
Na pierwszy rzut oka, przypomina to gimnastykę i akrobatykę w jednym. Bartendaz jest bardzo widowiskowy. To coś, czym można poszpanować na osiedlu!
Dla początkującej osoby powtórzenie większości z tych ewolucji jest niemal niemożliwa do wykonania. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Od czego zacząć?
Podciąganie na drążku podchwytem. Podciąganie na drążku nachwytem - szeroko. Podciąganie na drążku nachwytem - wąsko. Pompki na poręczach. Pompki zwykłe. Pompki w staniu na rękach (to już znacznie trudniejsze) Planche - pompki z rękami położonymi przy biodrach. Unoszenie nóg.
Poza tym, trzeba pamiętać o dokładnej rozgrzewce. Te ćwiczenia są bardzo wymagające! Większość z nich wykonuje się z drążkiem, dlatego dłonie trzeba zabezpieczyć przed urazami wkładając rękawiczki.
Co daje taki trening? Bartendaz pozwala zyskać ogromną wytrzymałość. Każde ćwiczenie angażuje wiele partii mięśniowych jednocześnie i jest powtarzane z większą częstotliwością niż tradycyjne ćwiczenia siłowe. Są to też ćwiczenia, przy których można szybko dostać zadyszki! Wykonywane bez przerwy na odpoczynek, przyspieszają tętno - można je wtedy porównać do treningu kardio. W dwóch słowach: bartendaz spala tłuszcz. Poza wytrzymałością, ćwiczenie w ten sposób pozwala zyskać dużą siłę.
I takk bez siłowni i sprzętu, zyskujesz trzy najbardziej pożądane efekty treningu, jakimi są: redukcja tkanki tłuszczowej, wzrost siły oraz wzrost wytrzymałości. Masę można zyskać w połączeniu z dobrze zbilansowaną dietą.
Czy bartendaz zyska popularność? Wątpliwe, by ten rodzaj treningu mógł całkowicie zastąpić trening na siłowni. Poza tym, liczba ćwiczeń, jakie można w ten sposób wykonywać, wydaje się dość ograniczona. Plusem jest fakt, iż przebywa się na powietrzu, oraz prostota niezbędnego do ćwiczeń sprzętu. Z drugiej strony jednak, brak u nas dogodnych miejsc, w których można spróbować swoich sił, ćwicząc bartendaz. Bo jeden drążek, a tym bardziej podwórkowy trzepak, niestety, nie wystarczą.
Chcesz ćwiczyć? Zacznij pod okiem fachowca >>