Schudła 60 kg i dziś jest nie do poznania! Podrywają ją mężczyźni, którzy wcześniej wyśmiewali z powodu otyłości

Niezwykła metamorfoza Amerykańskiej studentki. Na zdjęciach sprzed kilku lat Emma Pope w niczym nie przypomina siebie. Ogromna zmiana w jej wyglądzie inspiruje innych do walki z nadwagą i otyłością.

Jeszcze kilka lat temu życie codzienne Emmy Pope - 23-letniej studentki z Teksasu - w niczym nie przypominało tego, jak dziewczyna funkcjonuje obecnie. Dziewczyna ważyła 140 kg, spora nadwaga narażała ją na stałe szykany ze strony rówieśników. Emma wstydziła się tego, jak wygląda, stroniła od ludzi, poza tym spora nadwaga sprawiała, ze wciąż była zmęczona, brakowało jej chęci do życia, czuła się samotna. Pewnego dnia powiedziała "Dość!".

 

Emma postanowiła całkowicie zmienić swoje życie, a to mogło się udać pod warunkiem zrzucenia zbędnych kilogramów. Przeszła na dietę, zaczęła poświęcać sporo czasu na aktywność fizyczną. W ciągu dwóch lat schudła 36 kg, kolejne dwa lata przyniosły jej z kolei stratę 22 kg. Nie było łatwo, Emma musiała zrezygnować z ukochanych fast foodów i zmobilizować się do ciężkich, trwających 1,5 godziny treningów 4 razy w tygodniu! Dziewczyna była jednak zdeterminowana i nie poddawała się. Swoją walkę o szczupłą sylwetkę dokumentowała, a efektami dzieliła się na Instagramie. 

 

Dziś Emma waży 80 kg i w niczym nie przypomina smutnej, znużonej dziewczyny sprzed czterech lat. Jest pełna życia i stanowi wzór dla innych, jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych, inspirując innych do walki o wymarzoną sylwetkę. Przyznaje, że zdarzało się, że mężczyźni, od których w przeszłości słyszała przykre komentarze pod adresem swojej sylwetki, po metamorfozie - podrywali ją. 

JOGA w domu dla początkujących

 

Patrząc na aktualne zdjęcia Emmy na Instagramie trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu była smętną dziewczyną z nadwagą. Gratulujemy jej zaparcia i wspaniałych efektów. Warto także zwrócić uwagę na to, że Emma bardzo rozsądnie podeszła do zrzucenia nadprogramowych kilogramów. Robiła to powoli, ale systematycznie żeby organizm przyzwyczaił się do tak wielkiej zmiany. Emma bała się efektu jojo, ale jak widać udało jej się go uniknąć. Wciąż dba o dietę i regularnie ćwiczy, ale dziś jest to dla niej stały element życia, a nie przykry obowiązek.  

 
 
Więcej o:
Copyright © Agora SA