Naukowcy przygotowali listę najbardziej uzależniającego jedzenia. Na pierwszym miejscu umieścili... pizzę

Niektóre potrawy i przekąski działają na nas jak silny narkotyk. Naukowcy stworzyli ranking "najgroźniejszego" pod tym względem jedzenia. Dlaczego tak na nas działa?
Zobacz wideo

Stwierdzenie "Jestem uzależniony od słodyczy!", czy "Nie mogę żyć bez chipsów!" nie musi oznaczać, że autorzy tych wyznań to osoby o słabej woli, które w ten sposób tłumaczą się z braku dyscypliny w kwestii swojej diety. Być może naprawdę są uzależnieni od tych przekąsek? Okazuje się, że to możliwe. 

Jakie jedzenie jest najbardziej uzależniające?

Naukowcy z Uniwersytetu w Michigan (USA) postanowili sprawdzić jakie jedzenie działa na nas najbardziej uzależniająco i dlaczego w ogóle tak się dzieje. W swoim badaniu przeanalizowali preferencje smakowe 398 osób, wykorzystując do tego celu kwestionariusz Yale Food Addiction Scale, który składa się z 25 szczegółowych pytań dotyczących jedzenia m.in.: stopnia jego przetworzenia, czy indywidualnych preferencji smakowych badanego. Na tej podstawie powstał ranking 35 najbardziej uzależniających potraw i przekąsek. Oto 10 pierwszych pozycji:

  1. pizza
  2. czekolada
  3. chipsy
  4. ciastka
  5. lody
  6. frytki
  7. cheeseburger
  8. słodkie napoje gazowane
  9. ciasta
  10. ser żółty

Na liście najbardziej uzależniających potraw znalazła się oczywiście masa słodyczy.Na liście najbardziej uzależniających potraw znalazła się oczywiście masa słodyczy. Fotolia

Dlaczego akurat pizza?

Jak widać, na pierwszych miejscach rankingu najbardziej uzależniających potraw i przekąsek znalazły się wysoko przetworzone produkty z dużą zawartością tłuszczu, węglowodanów i soli (dużo mocniej działają razem, niż osobno). Ta kombinacja składników, a dodatkowo ich smaków i zapachów, wprawia ciało migdałowate naszego mózgu w "stan zadowolenia". Przy tym takie połączenia nie występują w naturze, więc bardzo mocno pobudzają znajdujący się w mózgu ośrodek nagrody. A to prosta droga do uzależnienia. 

Pizza spełnia wszystkie te kryteria. Poza tym, musimy pamiętać, że pod hasłem "pizza" kryje się cały wachlarz potraw. Pizza może mieć bowiem ciasto cienkie i chrupiące lub miękkie i pulchne, do jej przygotowania można użyć sosu na bazie pomidorów lub carbonara. Bardzo dużo także zależy od dodatków, w końcu na pizzy mogą znaleźć się rozmaite mięsa, wędliny, sery, warzywa i owoce. Dlatego właśnie potrawa ta trafia w gust wielu osób, można dopasować jej smak do swoich indywidualnych preferencji.

To jednak nie wszystko. "Kiedy myślimy o pizzy, myślimy jednocześnie o spotkaniu z przyjaciółmi i rodziną, o wspólnym zjedzeniu pysznego posiłku i obejrzeniu meczu piłkarskiego. To potrawa jednocząca ludzi i nie sądzę, aby jakakolwiek inna powtórzyła ten fenomen.” - powiedział CNN Bill DeJournett, redaktor PMQ Pizza Magazine.

Może być groźnie

Zdarzają się sytuacje, kiedy uzależnienie od jedzenia jest objawem zaburzeń w procesach trawiennych. "Wszystkiemu winien nieprawidłowy rozkład glutenu, kazeiny i prawdopodobnie innych składników pokarmowych, wynikający z niedoboru określonych enzymów trawiennych. W efekcie pewne pokarmy są nieprawidłowo rozkładane i powstają cząsteczki pokarmu o strukturze podobnej do substancji opioidowej (podobne do morfiny, heroiny etc.). To tzw. egzorfiny, czyli narkotyki z żywności. Są silnie uzależniające, prowadzą do zwiększonej konsumpcji danych źródeł pokarmowych, uniemożliwiają wykluczenie ich z diety. Zaryzykuję stwierdzenie, że egzorfiny niewiele różnią się od jakiegokolwiek uzależnienia, czy to substancji legalnych, czy nie." - mówi Jakub Mauricz - dietetyk, specjalista suplementacji sportowej. 

Choć uzależnienie od jedzenia, a konkretnie od poszczególnych potraw lub produktów, może niektórym wydawać się zabawne, jest to poważny problem, tak jak w przypadku uzależnienia od nikotyny lub alkoholu. Procesy myślowe, zachodzące w głowie uzależnionego i objawy są podobne, tylko "substancja" uzależniająca jest inna. Jeśli dostrzegacie u siebie taki problem, pomocy możecie szukać na przykład u psychologa albo psychodietetyka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.