Wielu z nas boryka się z problemem słabo widocznych - o ile w ogóle! - mięśni brzucha. W większości przypadków dieta pomoże nie wiele. Ważniejsze będą ćwiczenia. Podpowiadamy, jak się do nich zabrać i o czym trzeba pamiętać, jeśli chodzi o ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Wiele kobiet i mężczyzn boryka się ze zbędnymi kilogramami. Najtrudniej pozbyć się tłuszczyku i wymodelować mięśnie właśnie na brzuchu. Dlatego wiele osób decyduje się na samą dietę. Tymczasem nieodzowne będą również ćwiczenia, jeśli chcemy wyrzeźbić tę część ciała.
Ćwiczenia na brzuch przyniosą wiele korzyści:
Pamiętaj jednak, że oprócz zdrowego odżywiania, to właśnie ćwiczenia na mięśnie brzucha pozwolą nam osiągnąć upragnioną sylwetkę.
Mięśnie brzucha bardzo szybko się regenerują. Z tego powodu instruktorzy fitness i trenerzy personalni zalecają ćwiczyć je minimum dwa razy, a maksimum pięć razy w tygodniu. Musimy pamiętać, że mięśnie brzucha angażujemy także przy wykonywaniu ćwiczeń na inne partie ciała, więc bardzo łatwo je przetrenować. Co zatem radzą specjaliści? Okazuje się, że początkujący powinni zacząć od dwóch treningów w tygodniu, zaś osoby zaawansowane - od trzech. Liczbę tę zwiększamy w miarę upływu czasu, jednak nie doprowadzamy do przećwiczenia mięśni brzucha. Osoby zaawansowane mogą ćwiczyć mięśnie brzucha maksymalnie pięć razy w tygodniu! To nieprzekraczalna liczba treningów. Najcenniejsza rada, którą często możemy usłyszeć na siłowni od ekspertów, jest banalnie prosta. Nie oszukujmy! Nie szukajmy drogi na skróty, nie upraszczajmy ćwiczeń na mięśnie brzucha. Najlepsze efekty otrzymamy dzięki regularnym treningom.
Podsumowując:
Wybierając ćwiczenia na płaski brzuch warto postawić na te najprostsze i najbardziej oczywiste. Uczymy się ich już w szkole podstawowej, choć wtedy wydają nam się nudne i mało efektywne. To błędne myślenie. Zaufaj sprawdzonym metodom. Jakie ćwiczenia sprawią, że będziemy mieć kaloryfer na brzuchu?
Jeśli chodzisz regularnie na siłownię, i tylko chcesz odrobinę zmodyfikować swój trening, mamy dla ciebie ćwiczenie idealne. Pięknie rzeźbi mięśnie brzucha. Jako dodatek do treningu wzmocni brzuch, zlikwiduje fałdki i oponkę. Mowa oczywiście o martwym ciągu. Bardzo ważna jest technika. Martwy ciąg wykonuje się, podnosząc sztangę aż do momentu, w którym plecy i nogi będą wyprostowane. Barki są maksymalnie odciągnięte do tyłu, a sztanga z ciężarami musi znaleźć się odrobinę poniżej bioder. Nogi ustawiamy w niewielkim rozkroku lub szeroko. Aby uniknąć kontuzji i urazów bardzo ważne jest, aby wypiąć pośladki do tyłu. Warto przynajmniej na początku robić martwy ciąg pod czujnym okiem instruktora.