Matka trójki dzieci schudła 60 kilogramów i odzyskała męża. "Znów czuję się silna i pewna siebie"

Nic Marnell schudła 60 kilogramów po tym, jak zostawił ją mąż. Kobieta postanowiła zmienić swoje życie i odzyskać utraconą pewność siebie oraz męża, z którym była 12 lat.

Nic Marnell to idealny przykład na to, że można schudnąć 60 kilogramów i nie słyszeć o efekcie jojo. Matka trójki dzieci pozbyła się zbędnych kilogramów po tym, jak zostawił ją mąż. Kobieta osiągnęła wagę 146 kilogramów i ważyła najwięcej w swoim życiu. Ze swoim mężem była ponad 12 lat i nie wyobrażała sobie życia bez niego. 

Matka trójki dzieci schudła 60 kilogramów i odzyskała męża

Nic Marnell postanowiła schudnąć i na nowo rozkochać w sobie swojego męża. Rozstanie z ukochanym mocno nią wstrząsnęło, dlatego zdecydowała się przejść na dietę i schudnąć. Po przemianie zeszła do wagi 86 kilogramów. 

 

Kiedyś kobieta miała problemy z poruszaniem się. Dziś natomiast biega i czerpie radość z każdej aktywności fizycznej. Gdy odszedł od niej mąż, świat się zawalił. Dopiero po jakimś czasie zdecydowała się wprowadzić w życie zdrowe nawyki i ruch. Obecnie cała rodzina Marnell jest w komplecie, a kobieta stara się dzielić się z bliskimi swoim planem żywieniowym oraz zarażać pasją do sportu

Wszyscy jemy zdrowe posiłki, a moja rodzina uwielbia przekąski, które robię. Dostają coś do jedzenia w pudełku na lunch, ale wiem, że to zdrowsza alternatywa dla wszystkich przetworzonych produktów, które im dawałem.

- wyznała w rozmowie

Nic cieszy się, że jej dzieci odzyskały aktywną i pewną siebie mamę, a ona na nowo może cieszyć się z obecności najbliższych. 

Wstaję codziennie o 5.30 rano, żeby biegać. Moja sobota opiera się na ćwiczeniach, a jedyną rzeczą w moim kalendarzu społecznościowym są wydarzenia. Jestem zdrowsza, sprawniejsza i szczęśliwsza. Daje mi to pewność, że mogę wyjść ze strefy komfortu.

- dodała kobieta. 

Nic zaczęła cieszyć się z drobnych rzeczy. Jak przyznaje, w metamorfozie pomógł jest plan żywieniowy przygotowany przez Healthy Mymmy. Nic pije teraz zdrowe koktajle i polubiła sałatki. 

Nie straciłam wagi dla Leonarda. Straciłam ją dla siebie, ale gdy zmieniło się moje ciało, zmieniłam się i ja, a Leonard zakochał się we mnie na nowo.

- opowiada. 

Najciężej było jej przestać pić napoje energetyczne. Obecnie na śniadanie wybiera energetyczne smoothie, na lunch sałatkę z fetą, a na obiad zdrowe wersje popularnych dań. Uwielbia także jabłka, jogurty greckie i banany. 

W odchudzaniu może pomóc intensywny trening całego ciała. W wideo wszystko zostało dokładnie przedstawione

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.