Trener personalny Nicole Scherzinger o jej ćwiczeniach: "Są intensywne, ale przynoszą świetne efekty." I zdradza plan treningowy

Trener personalny Nicole Scherzinger zdradził dokładny plan treningowy swojej podopiecznej. Jak sam przyznaje, gwiazda nie zna słowa "dość", a jej treningi są intensywne i - jak widać - przynoszą zamierzone efekty.

Nicole Scherzinger od zawsze zachwycała swoim ciałem. Od najmłodszych lat uprawiała liczne sporty i taniec. Gwiazda trenuje regularnie pod okiem doświadczonego trenera Paolo Mascitti. To dzięki niemu ma tyle energii, a jej treningi są tak efektywne. 41-letnia gwiazda nie zwalnia tempa i wciąż zaskakuje swoją wysportowaną figurą. 

Trener personalny Nicole Scherzinger zdradza jej plan treningowy

Nicole Scherzinger na siłowni jest pełna energii i nie odpuszcza ani na sekundę. Do każdego zestawu ćwiczeń pochodzi dokładnie i stara się go wykonać jak najdokładniej. Paolo Mascitti niejednokrotnie podkreślał, że do uzyskania odpowiednich efektów treningów potrzeba minimum trzech miesięcy, a trening siłowy i cardio to podstawa. 

 
Zalecam wykonywanie sesji treningowej HIIT (trening interwałowy o wysokiej intensywności) i dodawanie ciężarów, ponieważ wtedy organizm jest w stanie jednocześnie budować wytrzymałość sercowo-naczyniową i wytrzymałość mięśni

- tłumaczy trener. 

Dodaje także, by całkowicie wyeliminować cukier z diety. Należy unikać przetworzonego jedzenia, a jeść najczęściej chude białko, warzywa i węglowodany złożone. Warto spożywać jedzenie o ograniczonej ilości kalorii, wtedy organizm łatwiej straci na wadze. 

Mascitii proponuje treningi ramion i rąk, które przynoszą świetne efekty, na przykład ćwiczenia powszechnie nazywane deską lub pompki. Przysiady wspomogą pracę nad pośladkami i rozbudzą tamte partie mięśni. 

Dzięki regularnym treningom i zdrowej diecie, Nicole Scherzinger wciąż pozostaje w formie i zachwyca wysportowaną sylwetką. 

Nicole Scherzinger intensywnie ćwiczy górny partie ciała. Ten trening może przynieść zamierzone efekty

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.