Natalia Siwiec ponownie zachwyciła ciałem w bikini. Fani: "Jaka figura!"

Natalia Siwiec na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie z domowego ogródka, na którym pozuje w skąpym bikini. Fani modelki od razu zwrócili uwagę na jej niesamowitą figurę. Czyżby Natalia znów schudła kilka kilogramów?
Zobacz wideo

Nie da się ukryć, że Natalia Siwiec może pochwalić się niezwykle zgrabną sylwetką. Niecałe dwa lata temu, modelka została mamą i nawet po ciąży, w błyskawicznym tempie wróciła do idealnej figury. Natalia jest dla wielu kobiet motywacją i wzorem, jednak są też osoby, które zarzucają jej zaburzenia odżywiania. W jednym z wywiadów, modelka przyznała, że sama chciałaby trochę przytyć, ale niestety ze względu na dużą aktywność związaną z rolą mamy, zwyczajnie nie jest w stanie. - "Ja chciałabym przytyć, ale przy małym dziecku to jest nierealne! Przy dziecku tyle się biega, tyle się nosi je na rękach. Mia mówi co chwilę "Opa, opa!". Muszę ją podnosić cały czas - powiedziała Natalia Siwiec w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Natalia Siwiec w domowym ogródku zachwyciła ciałem w bikini

Pogoda w Polsce jest już iście wakacyjna, więc nic dziwnego, że Natalia Siwiec postanowiła z niej skorzystać. Upalne dni modelka spędza wraz z córeczką we własnym ogrodzie, czym pochwaliła się na swoim Instagramie. Natalia opublikowała zdjęcie w bikini, które zachwyciło jej obserwatorów.

Ja dziś cały dzień spędziłam w stroju kąpielowym z Mią w domu i w ogródku :) A wy? Jeśli nie musicie iść do pracy w takie upalne dni też chodzicie po domu w stroju? - napisała w poście na Instagramie Natalia Siwiec.
 

Jak wygląda dieta Natalii Siwiec?

Natalia Siwiec chętnie opowiada o swojej diecie i nie ukrywa swojej wagi. Jakiś czas temu zdradziła, że waży obecnie około 48-49 kg. Natalia nie jest na żadnej restrykcyjnej diecie, jednak dba o to, by w jej menu znajdowały się zdrowe i jak najmniej przetworzone produkty, a w jej menu często znajduje się awokado i jajka, które uwielbia. Na swoim Instagramie zdradziła również obserwatorom, że na stałe zrezygnowała z jedzenia mięsa. Nie je też żadnych fast-foodów, słodyczy i ograniczyła spożywanie makaronu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.