Marina Łuczenko-Szczęsna sporo czasu spędza w ostatnim czasie w Polsce. Wszystko za sprawą reaktywacji serialu '39 i pół", który teraz nosi nazwę "39 i pół tygodnia". Piosenkarka tak jak na początku swojej kariery w produkcji wciela się w rolę Amandy, która jest piosenkarką. W jednym z wywiadów Marina przyznała, że cieszy się, że jej bohaterka nadal śpiewa i że w serialu usłyszymy jej autorskie piosenki.
Pobyt w Polsce to nie tylko plan, ale również branżowe imprezy. Choć Marina, często nie pojawia się na ściankach to dla Macieja Zienia i marki Zaquad zrobiła wyjątek, pojawiając się na ich pokazach. Nie da się ukryć, że Łuczenko-Szczęsna wyglądała naprawdę olśniewająco.
Okazuje się, że gwiazda znalazła również trochę czasu, by pojawić się w programie "Jaka to melodia". Na początku kwietnia również tam była, a jej wykonanie piosenki Rihanny "Love on the brain" zachwyciło wszystkich fanów. Czy po tym wykonaniu ktoś ma jeszcze wątpliwości, że Marina Łuczenko-Szczęsna ma talent? Prawdopodobnie nie, bo tym razem gwiazda postanowiła wykonać jedną z najpopularniejszych piosenek tego roku "Shallow".
Poprzeczka jest postawiona wysoko, bo Lady Gaga za ten utwór otrzymała Oscara. Jak poszło Marinie Łuczenko-Szczęsnej. Zobaczcie sami.
W lutym zaśpiewałam dla Was „shallow” a’capella przy kominku w dresie . Poprosiliście mnie, żebym nagrała cały numer, więc zaśpiewałam go specjalnie dla Was w programie „Jaka to melodia”. A tutaj urywek.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów. Większość z nich nie może wyjść z podziwu. Niestety pojawiły się też zarzuty, że piosenkarka śpiewa z playbacku.
Według mnie to playback. Jak zwykle w "Jaka to melodia".
Marina Łuczenko-Szczęsna nie odpowiedziała na tę zaczepkę. Niemniej jednak nie da się ukryć, że jest to jeden z najlepszych coverów "Shallow".