Sara Boruc pokazała syna. Opisała też poród: "Nie będę udawała, że nie bolało"

Sara Boruc w niedziele została mamą po raz trzeci. W poniedziałek wieczorem, pokazała słodkie zdjęcie swojego synka o imieniu Noah, ale również opisała jak wyglądał poród. Bez owijania w bawełnę przyznała, że wcale nie było łatwo.
Zobacz wideo

Sara Boruc długo wyczekiwała swojego pierwszego syna. Przez ostatnie tygodnie również media z zapartym tchem czekały na informację o rozwiązaniu. W niedzielę pisaliśmy o tym, że na świat przyszedł pierwszy syn piosenkarki i Artura Boruca - Noah. Na ich profilach na Instagramie pojawił się bardzo wzruszający filmik, który również uchylił rąbka tajemnicy, jeżeli chodzi o poród gwiazdy. 

Sara w odróżnieniu od innych polskich gwiazd nie tylko pochwaliła się bardzo intymnym momentem, ale również pokazała swojego synka w całej okazałości. We wzruszającym wpisie na Instagramie pisze o tym, że to było wspaniałe przeżycie w rodzinnym gronie, z Arturem, który cały czas trzymał ją za rękę. 

Dalej pisała o tym, że tylko kobieta, która ma już poród za sobą, jest w stanie zrozumieć ten ból, który temu towarzyszy. 

Mój superbohater Nono... Nawet nie wiem, od czego zacząć, spełniło się nasze ogromne marzenie -przywitaliśmy naszego synka w zaciszu własnego domku, bez zgiełku szpitala, niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia. Mogliśmy doświadczyć wszystkiego sto razy bardziej, dokładniej, mocniej. Artur nie puścił mnie nawet na moment, trzymał tak mocno, jakby bał się, że utonę. Nie dałabym rady bez Niego. Inusia głaskała po głowie, mami zapaliła świeczki. Było idealnie, perfekcyjnie, pięknie! Nie będę udawała, że nie bolało. Ból porodowy może zrozumieć tylko kobieta, która go doświadczyła, ale cieplutka woda w basenie naprawdę pomaga. Dziś już go nie pamiętam. Za to na zawsze zachowam w sercu te niesamowite 85 minut naszego życia. Kocham, dziękuje.
 

W komentarzach fani pisali, że naprawdę się wzruszyli, czytając ten opis. Nie da się ukryć, że jest mało gwiazd, przynajmniej w Polsce, które tak otwarcie mówiły o tym, jak na świat przychodziły ich dzieci

My jeszcze raz gratulujemy dzielnej mamie i życzymy dużo zdrowia całej rodzince!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.