Anna Lewandowska znana jest z tego, że jak coś robi to zawsze na sto procent. Tego samego wymaga od uczestników, którzy tłumnie przybywają na obozy do Dojo Stara Wieś.Po raz pierwszy pojawiła się tam również Marina Łuczenko-Szczęsna, która pod koniec zgrupowania pochwaliła się efektami. Wiemy też, że nie ma taryfy ulgowej dla nikogo, nawet dla gwiazd, które chętnie zamykają się na tydzień w tym ośrodku by trenować pod okiem Lewandowskiej. Jedną z wielkich fanek campów trenerki jest Zosia Ślotała, która prywatnie przyjaźni się z Anną Lewandowską.
Zanim pokażemy wam te efekty ćwiczeń Zosi Ślotały,to na samym początku warto przypomnieć, że gwiazda jest mamą dwójki dzieci. Ślotała ma córkę Ranię i syna Leonarda. Gwiazda wraca do formy już od dłuższego czasu. Zosia w Warszawie ćwiczy pod okiem jednego z trenerów Lewandowskiej w Healthy Cenetr by Ann.
Ślotała w wielu wywiadach wspominała, że jak czegoś bardzo chce to prędzej, czy później to osiągnie. Przykładem może być jej stacjonarny butik Petit Maison znajdujący się przy ul. Wilczej w Warszawie. Czy tak samo w przypadku jej celów sportowych? Podejrzewamy, że tak bo zdjęcie, na którym widać brzuch gwiazdy mówi wszystko.
Zosia zażartowała, że jeszcze chwila i Anna Lewandowska dogoni ją z efektami na brzuchu, ale tak na serio to projektantka uwieczniła na zdjęciu efekty swojej ciężkiej pracy.
Zosia Ślotała pokazała umięśniony brzuch www.instagram.com/miss_zi
Gołym okiem widać, że Zosia się nie obijała. Zarysowane mięśnie brzucha są nie tylko efektem kilku treningów dziennie, ale przede wszystkim odpowiednio zbilansowanej diety, a jak wiadomo Lewandowska jest w tym mistrzynią. Efekty są powalające, ale teraz największa praca należy już do Ślotały, żeby je utrzymać. O tym też gwiazda pisze pod najnowszym zdjęciem na Instagramie. Tak czy inaczej brawo za determinację i wspaniałą formę!