Choć w Polsce wszyscy już dawno zapomnieli o wakacjach to część gwiazd przedłuża je sobie wyjeżdżając w listopadzie czy grudniu do ciepłych krajów. Zdecydowała się na to również Natalia Siwiec, która z mężem i córeczką odpoczywa na Bali. Na jej Instagramie nie brakuje zdjęć z urlopu. To doskonała okazja do tego, żeby Siwiec pochwaliła się swoim kuszącym ciałem.
Natalia bardzo szybko wróciła do formy po porodzie. Była Miss Euro 2012 uwielbia też publikować w social mediach zdjęcia w skąpych bikini. Biorąc pod uwagę, że jest na wakacjach mogliśmy domyślić się tego, że i tym razem sporo takich zdjęć pojawi się w sieci. Nie pomyliliśmy się.
Natalia na najnowszym zdjęciu w całej okazałości pokazuje płaski brzuch i szczupłe nogi. Fani nie kryją zachwytu nad jej sylwetką, a niektórzy nawet pytają: "Jak można być tak idealnym"?
Zdjęcie Natalii przypadło również do gustu Sarze Boruc, która pod nim opublikowała taki komentarz:
W sztosie mamuśka <3
Jedna z fanek zarzuciła Sarze, że nie pisze po polsku. Ta z kolei odpowiedziała, że to powiedzenie ze slangu, ale nie skierowane do niej tylko do Natalii Siwiec. Wiedzieliście w ogóle, że one się znają? Czy rzeczywiście Sara ma rację i Natalia jest "w sztosie"?