Burleska - fitness z elementami striptizu

Ta zmysłowa technika zyskuje coraz większą popularność z upływem lat. Przyczynia się do tego amerykańska artystka Dita von Teese, ogłoszona przez magazyn Vanity Fair gwiazdą burleski. Ogromny wpływ na rozpowszechnienie tego rodzaju tańca miał kabaret, a później film pt. Moulin Rouge z Nicole Kidman i Ewanem McGregorem.

Dziś burleska to już nie tylko niezapomniany kabaret, który ogląda się z wypiekami na twarzy. Od kiedy burleska zawitała do klubów fitness, każda z nas może stać się uczestniczką zmysłowego show. To świetna zabawa, która nie tylko pomaga spalić kalorie, ale również wymodelować sylwetkę i zwiększyć świadomość własnego ciała.

Od kilku lat intensywnie uprawiam sport. Chodzę na siłownię, jeżdżę na rowerze, na rolkach, biegam, pływam, uczęszczam na rozmaite zajęcia fitness. Lubię aktywnie spędzać czas i jestem otwarta na różne rodzaje sportowych wyzwań. Parę lat temu przerwałam naukę tańca towarzyskiego, który trenowałam przez 6 lat, zdobywając kilka złotych i srebrnych medali. Od tamtej pory tańczę jedynie podczas imprez ze znajomymi.

Zajęcia burleski, rozpoczęte niedawno w mojej siłowni, odświeżyły nieukrywany sentyment do tańca; z przyjemnością się na nie wybrałam. Nie były to ani typowe zajęcia fitness, ani typowy trening taneczny. Instruktorka starała się jednak połączyć obie dziedziny i zaprezentować burleskę w wydaniu fitnessowym.

- Podczas zajęć uczestniczki opanowują sztukę uwodzenia oraz piękno delikatnych, spokojnych, kobiecych ruchów, czasami też bardzo energicznych i drapieżnych; wszystko zależy od choreografii odpowiada Agnieszka Dolniak.

Wypróbuj czegoś nowego. 15 pomysłów na nietypowe ćwiczenia

Zaczęłyśmy od nauki chodzenia na obcasach w sportowych butach. Już w tym momencie okazało się, że większość kobiet ma problem z poruszaniem biodrami w kobiecy sposób, czy z właściwą sylwetką: proste plecy, wypięta pierś. Mimo, że nie było wśród nas żadnego mężczyzny, czułyśmy się skrępowane, bałyśmy się, że wyglądamy dziwnie i śmiesznie. Uczyłyśmy się charakterystycznych kroków i gestów, które następnie zostały wykorzystane w konkretnej choreografii.

- Na zajęciach burleski stwarzam taką atmosferę, w której każda uczestniczka będzie czuła się swobodnie. Często na początku zajęć zauważam panie, które są bardziej spięte, nieśmiałe. Spoglądam wtedy w ich kierunku, uśmiecham się, aby je rozluźnić i zazwyczaj udaje mi się to po rozgrzewce oraz części wstępnej. Dobieram ruchy do choreografii, aby wszystkie tancerki mogły poradzić sobie z ich wykonaniem. Uczę kobiety uśmiechu, uwodzicielskiego spojrzenia, puszczenia oczka, pięknego, zmysłowego chodu, patrzenia na siebie z podziwem. Burleska to świetna zabawa i efektywny trening, podczas którego każda z was może stać się seksowną gwiazdą sceny, zachęca prowadząca.

Masz ochotę potańczyć? Jednocześnie możesz schudnąć i wyrzeźbić sylwetkę dzięki zumbie

Burleska uczy świadomości własnego ciała, pomaga zdobyć pewność siebie, zaakceptować swoje ciało, zyskać wiedzę o tym, jak się z wdziękiem poruszać i jak podkreślić swoją kobiecość. Uczy nas, jak wydobyć z siebie piękno i przekonać mózg, że nie trzeba wyglądać jak miss świata, by czuć się dobrze we własnym ciele, podobać się sobie i innym. To najlepsza terapia dla kobiet, które czują się nieatrakcyjne, zakompleksione i nie lubią własnego odbicia w lustrze.

Zajęcia taneczne wymagają jednak nie lada wysiłku - są zatem doskonałym sposobem na utratę zbędnych kilogramów i wymodelowanie sylwetki. Poprawiają kondycję i koordynację ruchową. Tańcząc rzeźbimy ciało, szczególnie te partie ciała, na których kobietom najbardziej zależy - wzmacniamy mięśnie nóg, pośladków i ramion.

- Choreografie, które przygotowuję do burleski są dość wymagające, dlatego śmiało można potraktować ten rodzaj zajęć jako wspaniały trening spalający tkankę tłuszczową i poprawiający kondycję. Oprócz nauki choreografii w zajęciach burleski zawarte są także ćwiczenia wzmacniające, rozciągające oraz z techniki tańca nowoczesnego (jazz, broadway).

Przede wszystkim jednak fitness/taniec z elementami striptizu to świetna zabawa, która dodaje pozytywnej energii. Ze względu na zmieniającą się często choreografię zajęcia są ciekawe, różnorodne, z pewnością nie znudzą się szybko. Mogą je urozmaicić również wykorzystując podczas zajęć typowo kobiece atrybuty i elementy garderoby, takie jak: rękawiczki, szale, marynarki, kapelusze, wachlarze czy parasolki.

- Burleska to taniec, który zawiera elementy zdejmowania garderoby. Oczywiście, pokazanie nagości nie jest tu priorytetem, ale odkrycie poszczególnych części garderoby w sposób uwodzicielski, zmysłowy, stylowy z klasą i smakiem. Na zajęciach uczymy się np. jak z gracją zdjąć rękawiczkę, tłumaczy.