Piosenkarka postanowiła zmienić klimat i zimną Polskę zamieniła na gorące klimaty. Oczywiście, gwiazdy z takich wyjazdów chętnie wrzucają relację na swoje profile w social mediach, a jeszcze chętniej odsłaniają ciało. Również Honorata zrobiła obszerną relację dla swoich fanów.
Relacja z wyjazdu na profilu Honoraty zaczyna się od zdjęcia pod drzewem w skąpym kostiumie kąpielowym. Oczywiście da się na nim zauważyć formę gwiazdy. Skarbek ostatnio dużo trenowała na siłowni, żeby móc się pokazać w takim wydaniu.
Niektórzy fani podejrzewają niestety, że to nie prawdziwa forma gwiazdy, a brzuch zrobiony w aplikacji. Pod jedna z fotek Honorata pyta swojego trenera:
Jeżeli na bieżąco śledzicie naszą blogosferę, to doskonale wiecie, że Jessika Mercedes już nie tylko jest blogerką, ale także projektantką strojów kąpielowych, które pożądane są przez wszystkie gwiazdy. W jednym z modeli pokazała się właśnie Honorata Skarbek.
Będąc w tak pięknym miejscu nie mogło również zabraknąć zdjęć z dżungli, nad którą zachwyca się gwiazda.
Wiele portali porównywało Honoratę do Kylie Jenner już wtedy, kiedy zaczęła malować się tak jak ona. Niektórzy twierdzili jednak, że to nie przypadek, a specjalny zabieg marketingowy. Na jednym ze zdjęć piosenkarka sama pisze, że widzi u siebie ogromne podobieństwo do amerykańskiej celebrytki.
Znakiem rozpoznawczym rodu Kardashianów są duże, sztuczne pośladki, bo chyba nikt już nie jest w stanie uwierzyć w to, że to geny czy ciężkie treningi. Honorata na swoim profilu postanowiła wrzucić zdjęcie ukazujące jej pupę w całej okazałości. Fotkę podpisała:
Pod fotką przewija się mnóstwo komentarzy fanów, którzy są zaniepokojeni, że Honorata chce być porównywana z Kylie Jenner, która uważana jest za bardzo sztuczną i nienaturalną. Pod fotką znajdziemy również takie opinie:
Honorata już nie raz udowodniła, że w wersji "make up, no make up" wygląda najlepiej i najbardziej naturalnie. My na zdjęciu podobieństwa do Kylie Jenner nie widzimy i całe szczęście, bo jak wiadomo naturalne piękno jest najlepsze.