Od stycznia dobrze się odżywiam - jak wprowadzać zmiany?

Będę regularnie się ruszać i zacznę się zdrowo odżywiać - wielu z nas w tym roku miało takie postanowienie. Jak to zrobić, by zmienić swoje nawyki na dobre i żyć zdrowo, zamiast ulec pokusie diety-cud? Rozmawiamy ze Specjalistą do Spraw Żywienia.

Dołącz do nas na Facebooku

Każdy z nas marzy, by w wakacje z uśmiechem na twarzy pójść na zakupy i mierzyć kuse bikini czy dumnie obnażyć swój pięknie wyrzeźbiony brzuch, klatkę i ramiona. Trening to jedno, ale prawidłowe żywienie to zasadnicza kwestia. Dlatego już dziś zadbaj o to, by zmienić swoje nawyki żywieniowe. Jak to zrobić? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Anety Łańcuchowskiej z Poradni Dietetycznej halsa .

W Nowym Roku często mamy różne postanowienia. Chcemy schudnąć, ale nie za pomocą cudownej diety, tylko na dobre wprowadzić nowe zasady do kuchni. Od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od przemyślanych zakupów. Kupujmy tylko te produkty, które są nam potrzebne do zaplanowanych wcześniej potraw. Nie kupujmy na zapas słodyczy, ani niczego, co mogłoby być później przyczyną jakichkolwiek "jedzeniowych wyrzutów sumienia". Czytajmy dokładnie etykiety i wybierajmy tylko te produkty, które mają mniej tłuszczu, soli i cukru niż inne, konkurencyjne. Jeżeli zależy nam na zdrowiu i szczupłej sylwetce, kiedy stajemy w sklepie przed wyborem produktów, sugerujmy się bardziej składem i jakością niż ich ceną. Nie bójmy się eksperymentowania, może warto rozszerzyć repertuar zakupów o coś, co wydawało nam się do tej pory zdrowe lecz niesmaczne, choć nigdy tego nie jedliśmy?

Jeśli zależy nam na pięknej skórze, dobrym zdrowiu i utracie kilku zbędnych kilogramów, to jak planować swoje posiłki?

Przede wszystkim należy wprowadzić dwie podstawowe zasady. Pierwsza z nich to jedzenie pięciu posiłków w ciągu dnia. Jedzenie mniejszych porcji, częściej i o stałych porach przyspiesza oraz reguluje metabolizm. Szczególnie ważne są śniadania, jeżeli rano nie mamy apetytu, wystarczy zjeść owoc i wypić mały kefir. Warto także nie rezygnować z kolacji, jednak ważne, aby na ostatni posiłek zjeść coś lekkiego i nie później niż na trzy godziny przed snem. Druga zasada to jeść co najmniej 500 gramów warzyw i owoców dziennie z naciskiem na warzywa. Są one źródłem wielu witamin i minerałów, a także błonnika - niezbędnych składników każdej zdrowej diety.

Z czego powinniśmy całkowicie zrezygnować lub ograniczyć do absolutnego minimum?

Każdy, niezależnie od tego czy chce schudnąć czy nie, powinien dążyć do ograniczenia spożywania produktów będących bogatym źródłem cukru, soli i tłuszczu, a zwłaszcza tłuszczów zwierzęcych. Oznacza to, że powinniśmy zrezygnować z tłustych słodyczy takich jak wafelki, ciastka, biała i mleczna czekolada czy słodkie batony. Zamiast tego, jeżeli mamy ochotę na coś słodkiego, jedzmy gorzką czekoladę lub chałwę, oczywiście z umiarem. Warto także zrezygnować z tłustych i słonych przekąsek, jak chipsy, krakersy, paluszki itp., zastępując je orzechami lub suszonymi owocami. Pamiętajmy także o umiarze w spożywaniu alkoholu, który w nadmiarze również niekorzystnie wpływa na zdrowie i sylwetkę.

Jak zaplanować zmiany w taki sposób, by nie zrezygnować z obranego planu po kilku tygodniach tylko konsekwentnie poprawiać naszą dietę?

Trzeba wyznaczyć sobie realistyczny cel i małymi krokami wprowadzać go systematycznie w życie. Nie oszukujmy się, niewiele jest osób, które niezmiennie, w stu procentach stosują się do wszystkich zaleceń dotyczących zdrowej diety. Każdy ma chwile słabości i my również możemy sobie na nie pozwolić. Najlepiej wprowadzać zmiany z sposobie naszego codziennego odżywiania stopniowo. Zacznijmy od realizowania jednego założenia, na przykład, iż zaczniemy zabierać do pracy drugie śniadanie, przygotowane wcześniej w domu w miejsce przypadkowego jedzenia kupowanego np. w barach typu fastfood. Jak nam to wejdzie w nawyk pomyślmy o kolejnym celu, który jest w naszym zasięgu. W ten sposób w stosunkowo niedługim okresie, jesteśmy w stanie wprowadzić w swoim sposobie odżywiania wiele zmian realnie wpływających zarówno na nasze samopoczucie jak i kondycję fizyczną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.