Nie mogę schudnąć - wstęp

Bardzo niewiele osób mówi drugiej osobie o tym, że jest za gruba. Jednak doskonale wiemy, że ocenia każdy, ale niekoniecznie głośno.

Boimy się tych ocen i zależy nam na szczupłej sylwetce. Problem polega na tym, że wciąż za mało jest w nas determinacji.

Wcale nie mam na myśli jedynie chęci do regularnych ćwiczeń. Zdecydowana większość osób które chcą schudnąć nie zadaje sobie trudu, by zapoznać się z podstawowymi zasadami zdrowego żywienia.

Ludzki organizm reaguje w podobny sposób zawsze wtedy gdy, pracujemy nad zmniejszeniem tkanki tłuszczowej, czy nad zwiększeniem masy mięśniowej. Nikt nie jest w tym przypadku wyjątkowy (choć chcemy tak o sobie myśleć). Oczywiście mówimy o ludziach zdrowych.

Pewna znajoma przez lata narzekała na to, że jest za gruba i nie może schudnąć. Słuchałam tego z anielską niemal cierpliwością zapewniając, że w końcu jej się uda. Po jakimś czasie zaczęłam dociekać, dlaczego ma problemy ze zrzuceniem wagi i czego dokładnie do tej pory próbowała. Wszystkiego! Usłyszałam. Zapytałam ją co oznacza wszystko, ale nie bardzo potrafiła wymienić kroki, które podjęła. Próbowała wprawdzie ograniczyć słodycze, parę razy była na diecie, ale za każdym razem kończyło się to klęską. Oczywiście w końcu wytłumaczyła to sobie tak, że takie ma predyspozycje genetyczne i to one są winne, więc ona właściwie to chyba nic już nie poradzi na to, że jest gruba.

Takie podejście mnie zadziwia. Bo dlaczego jeden człowiek może się zmobilizować i chudnie pięć, dziesięć, a nawet kilkadziesiąt kilogramów, a drugi zrzucając winę na predyspozycje genetyczne nie chudnie ani trochę?

Zgadzam się z każdym, kto twierdzi, że proces odchudzania jest trudny, długotrwały i męczący. Jasne, że jest. Jedzenie jest przyjemnością i może uzależniać. Łechcząc nasze podniebienie, pozwala zapomnieć o smutku i skołatanych nerwach. Wcale nie twierdzę, że jest łatwo odmawiać sobie porcji pysznych posiłków, ciasta i frytek. Warto jednak odpowiedzieć sobie w takim razie na pytanie, czy chcemy schudnąć, czy tylko udajemy, że chcemy. Najczęściej same chęci oznaczają tłumaczenie się przed samym sobą i chęć pozbycia się poczucia winy za to, że otoczenie i my sami nie akceptujemy tego, kim się staliśmy. Przed przejściem na dietę warto trochę poczytać o otyłości i chorobach, które się z nią wiążą. Pamiętajmy, że nie o samo odchudzanie chodzi, ale o nasze zdrowie i życie.

Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Agora SA