Co zrobić, by ciężki trening dawał przynosił zamierzone efekty? Oprócz godzin spędzonych na basenie, siłowni, rowerze czy trasach biegowych trzeba pamiętać o dobrej diecie, odpowiedniej ilości snu, rozciąganiu i relaksie. Dlatego, zamiast rzucać hantle i gnać do domu, daj sobie chwilę na to, by przyspieszyć regenerację organizmu po wysiłku fizycznym.
Zauważyłeś, że sprinterzy czy inni sportowcy nie zatrzymują się nagle po przekroczeniu mety, tylko stopniowo zwalniają obroty? Zrób podobnie. Skoro przed treningiem rozgrzewasz się po to, by podnieść tętno, tuż po nim zadbaj o to, by stopniowo wróciło do normy. Nie chcesz fundować organizmowi szoku, unikniesz problemów z krążeniem.
Co to oznacza w praktyce? Jeśli biegłeś, potruchtaj jeszcze trochę. Jeśli masz za sobą ciężki trening siłowy, wejdź na chwilę na bieżnię, powiosłuj stopniowo zwalniając obroty, na jakich pracujesz.
Tak, jak przed treningiem warto rozgrzać mięśnie i stawy, tak tuż po nim trzeba pamiętać o tym, by poświęcić przynajmniej kilka minut na ich rozciągnięcie. Stretching sprawi, że zakwasy będą mniej odczuwalne, a ryzyko ewentualnych kontuzji - zmaleje. Jeśli nie masz siły ani chęci robić tego na siłowni czy w klubie fitness, zastosuj tylko kilka podstawowych ćwiczeń rozciągających, a w domu zafunduj sobie dłuższą sesję podczas oglądania filmu albo poproś partnera, żeby ci pomógł. Wtedy połączysz przyjemne z pożytecznym
W trakcie treningu nie pij zbyt dużo na raz, ale staraj się popijać wodę małymi łyczkami. Kiedy już zakończysz morderczy wysiłek, bez obaw sięgnij po wodę i uzupełnij płyny. Jeśli masz za sobą dłuższą formę aktywności, warto pomyśleć o napoju izotonicznym. Wraz z potem wypłukujemy z organizmu nie tylko wodę, ale także sole mineralne. Czas je uzupełnić.
Teraz możesz wreszcie wejść pod prysznic i poczuć się jak młody bóg. Chcesz się schłodzić? Zimny prysznic załatwi to w jedną chwilę, istnieje też spora szansa, że dzięki takiej kąpieli nic nie będziecie cię jutro bolało. Warto też wypróbować zmieniać temperaturę: raz zimno, raz gorąco.
Po kąpieli możesz wejść do jacuzzi albo zafundować sobie masaż, a najlepiej zrobić jedno i drugie. Zanurz się w wannie z bąbelkami na kilka minut, a w szatni zrób sobie masaż najbardziej zmęczonych części ciała przy użyciu balsamu nawilżającego. Nie tylko twoje mięśnie będą ci za to wdzięczne - skóra także.
Do pełnej regeneracji potrzebujesz dobrego posiłku, który dostarczy ci wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Jeszcze na siłowni możesz sięgnąć po porcję owoców takich jak maliny, borówka amerykańska czy truskawki. W ten sposób szybko i zdrowo uzupełnisz tak zwaną "dziurę węglowodanową". Masz czas na to, by nawilżyć skórę balsamem, zafundować sobie mały masaż, wysuszyć włosy i dotrzeć do domu. Tym sposobem nie odczujesz od razu głodu i dasz sobie chwilę na to, by na spokojnie zjeść posiłek bogaty w białko, nienasycone kwasy tłuszczowe i węglowodany. Grillowany łosoś z warzywami brzmi jak dobra kolacja? Pewnie, że tak!